niezrozumienie

Zak

„Gwałci mnie każdego dnia. Teraz też zbliża się powoli, a ja już wiem, co wydarzy się za chwilę. Naturalny wstręt, opór i strach wypędziła ze mnie rutyna, pozostawiając jedynie obojętność i wstyd. Czuję się jeszcze bardziej naga, kiedy stoję rozebrana w dokładnie obmywającym mnie świetle jarzeniówek. Mężczyźni, kobiety i dzieci, najczęściej obojętnie patrzą na moją udrękę. Niektórzy spoglądają i mówią głośno tak, iż każde słowo dociera do moich uszu i sprawia mi ból – „Popatrz jak się bawią”. Mój bezsilny krzyk przekształca się samoistnie w cienki, dziecinny pisk. Ludzkie twarze wciąż zmieniają się przed moimi oczami, a piasek grzeje w stopy.”
Kartkę z zamieszczonym powyżej tekstem znaleziono w klatce żółwi we Wrocławskim ZOO. Policja wciąż poszukuje sprawców tego niesmacznego wybryku. Dyrekcja ZOO dopomina się surowego ukarania chuliganów. Jedynie pan Tomasz, sprzątający żółwią klatkę zauważył:
- Faktycznie coś w tym jest. Ten żółw nie zachowuje się normalnie. A żółwica… a żółwica wygląda na najsmutniejsze zwierze w ZOO.

Artykuł pochodzi z "Gazety Wrocławskiej"

Yan

Smutne... ale ciekawe.

OSA

Przygnębiające..., ale ciekawe(zgadzając się z Yanem...)...

Adawo

Coś w tym jest Wink

Hexet

Sprytne, brawo dla autora notatki.
Z drugiej strony ten tekst miał wzbudzić chyba współczucie, we mnie jakoś mu się nie udało...