Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sempai
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:26, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Komercha u Judasów? O czym my tu mówimy? Przecież kiedyś heavy metal był muzyką masową tak jak pop dzisiaj. Przecież to musiała być w pewnym stopniu komercha. Ale tworzyli pod tym względem bardzo nierównie, bo gdy jedną płyte nagrywali bardziej pod publike to kolejna już była całkowicie nowa
Black Sabbath z Ozzim to coś czego się nie da słuchać. Lubie muzyke naprawde z wybitnym wokalem a Ozzy jest cholernie słabym wokalistą ;] Nie moge słuchać jego jęków zwłaszcza gdy "spiewa" naszprycowany na koncertach.
"Dobry metal" to jest coś co człowiek lubi
Chyba że mowa o tych blackach, umetalach itd. :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hexet
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pustaci-pół Nietzsche' go
|
Wysłany: Czw 14:05, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jaki by Ozzy nie był, czy jest dobrym wokalistą, czy nie. Black Sabbath bez jego wokalu, nie jest pełny. Bez niego ten zespół wgóle by nie powstał, a jego wokal tworzy specyficzny klimat.
Dam Ci porównanie Black Sabbath bez Ozzy'ego jest jak Lolek bez Bolka, albo jak Flip bez Flapa. Nie wiem jak można to jeszcze prościej wytłumaczyć.
<<Dobry metal to jest coś co człowiek lubi>>
Ja tam lubie lody truskawkowe.
A co do blacków, to nie każdy jest w stnie ich słuchać i to, że Ty ich nie lubisz, na pewno oznacza, że ta muzyka jest kiepska.
"Rogowiecki i Brzozowicz, co się na muzyce znają!"- niebo woła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyleta1
Gość
|
Wysłany: Czw 18:29, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
cieszę się,że Lao Che jest lubiane nie tylko przeze mnie.ich umiejętnośc tworzenia klimatu jest godna szacunku i to nie małego.ja tam sabathów nie słuchałam,jeszcze...ale pewnie niedługo do nich dotrę.mnie się też nie podoba jak artyści używają dopalaczy...wolna myśl to podstawa, a oni sami siebie ograniczają.ozzy to juz miał nie jeden odwyk,ale nie wiem czy to coś pomogło.a co myślicie o zjawisku rap metalu i nu metalu?czy to to samo?ja nie chcę niczego narzucac,ale dla mnie to zupełnie dwie różne rzeczy.niektórzy twierdzą,że to jedno i to samo.a zatem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexet
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pustaci-pół Nietzsche' go
|
Wysłany: Czw 18:41, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Lao Che jest zespołem niesamowitym, to jest muzyka, która stymuluje emocje. Na jesień ma ukazać się nowa płyta, która de facto, też będzie ciekawa:D
Ja już przestaje orientować się w tych różnych opmieszanych stylach muzycznych. Rap metal i nu metal to dość dziwne hybrydy, ale wydaje mi się, że dość różne. Nie chciał bym nic pomieszać, ale nu-metal to np. SOAD, a rap metal... Gorillaz? Linkin Park?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyleta1
Gość
|
Wysłany: Czw 19:04, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no dziwne hybrydy.dam tu porządne sprostowanie,bo SOAD nie wiedzą do czego zaliczyc, ci krytycy od siedmiu boleści to w końcu doszli w "Teraz Rock'u" do wniosku ,że to jest takie niepowtarzalne brzmienie i zaliczyli to do grupy tych zespołów nie do podrobienia i to popieram(w końcu nic nowego nie powiedzieli:)),bo wcześniej próbowali ich podciągnąc pod thrash(zgodzę się,że są tam elementy tego,ale SOAD to nie jest thrash w całości) czy nu metal,alternatywę etc.a linkin park to modelowy nu metal,tak jak nirvana to modelowy grunch albo pink floyd wzorowy progres,choc jest wielu innych wybitnych artystów progres(np.David Bowie),z których warto brac przykład,tak uważam...a wzorowy rap metal to Rage Agaist The Machine,bo tam nie ma elektronici zbyt wiele,a i jak na metal to to jest dla mnie zbyt mdłe...dobrze,że pytasz,kto pyta nie błądzi.ja też kiedyś nie wiedziałam,ale teraz tym żyję i to kocham,więc muszę siłą rzeczy wiedziec sporo.mówię ogólnie o muzie rock'owej,bo jakoś mi rap metal nie podchodzi,a nu metal wręcz przeciwnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexet
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pustaci-pół Nietzsche' go
|
Wysłany: Czw 19:49, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, słuchałem SOADa i zasugerowałem się właśnie jakimiś "blokowymi" recnezentami.
Już od jakiegoś czasu gdzieś zniknęła fascynacja muzyką stricte rockową, czy metalową.
Dla mnie wogóle nie liczą się jakiekolwiek podziały muzyczne (głównie muzyki rockowej i metalowej), ta granica w dobie mieszania stylów zaczyna wyglądać się zacierać-to raz.
Dwa- Troche się wypaliłem, żyło się kiedyś muzyką, szalałem na punkcie mnogości barw muzycznych i wogóle, a teraz jak coś mi się nie podoba, to mnie to nie interesuje.
Swoją drogą, zapomniałem: polecam jeszcze wszystkim Romka Kostrzewskiego z KATem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solaris
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krzykawka
|
Wysłany: Pią 9:33, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam jeszcze polecam rosyjską Ariję i francuskie Sortilege...
A co do SOAD to tworzą oni moim zdaniem alternatywny speed metal, Gorillaz to alternatywny rock, a Linkin Park to rapcore. Do nu metalu można jeszcze Linkin Park podciągnąć, ale już Nightwish choć wielu go właśnie przypisuje do tego rodzaju muzyki jest przedstawiecielem metal opery z elementami gothic metalu.
Co do Black Sabbathu to bezgłosu Ozzy'ego jest jak samochód bez paliwa... (zastrzegam że mam w domu tylko pierwsze albumy zespołu).
Co do heavy metalu to w swoich początkach nie był on komerchą, a porównanie go do zalewającego nas popu jest bezsensowne. Oskarżanie Judasów o komerchę? To jest normalne. Ktoś zarobi dużo kasę i już ukazują się pomówienia o komerchę. Tak samo jest z Iron Maiden czy Metallicą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyleta1
Gość
|
Wysłany: Pią 18:34, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak z tym Nightwishem bluźnią!!!!!!!!!!!!!!Przecież to nie jest w żadnym wypadku nu metal!Włos się jeży...O LP wiem wszystko,bo 4 lata już słucham i pomogli mi wyjśc z załamania...LP to moja pierwsza miłośc.Wiem,że dla wielu osób to zespół jak każdy inny,i dobrze.Ale dla mnie zawsze będzie wyjątkowym przejściem od electronici,rapu (może i techna)do metalu (a skoro jest dobrym przejściem to to jednak ta mieszanka ,czyli nu metal),bo właśnie od LP zaczynałam przygodę z mocnym brzmieniem...muzyką rock'ową.Spotkałam już kilka osób,które tak samo zaczynały...Dla mnie rapcore to tylko jeden z elemetów nu metalowego brzmienia.zastanawiam się,bo rapcore to tak jakby rap plus hardcore.hardcore oznacza "trzon",twardy,silny + rap=metal plus rap.ale do tego dochodzi electronica.zatem to tylko element nu...chyba żeby przetłumaczyc rapcore jako rapowy rdzeń,ale nie wiem czy rap w nu można podciągac aż do takiej rangi...przecież w nu ilościowo i jakościowo 3 gatunki występują po równo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adawo
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Pią 21:09, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mam być szczery. Dla mnie Nightwish to też nie za bardzo nu metal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solaris
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krzykawka
|
Wysłany: Pią 21:42, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A propo Nightwisha to wydali nowy singiel - Eva, a na dniach ma wejść ich nowy album. Wokalistką która zastąpiła Tarję Turunen została Anette Olzon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PheoniX
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zapomniałem xD
|
Wysłany: Sob 22:51, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
nie mam pojęcia co to dobry metal możliwe że coś takiego nie istnieje
przynajmniej ja tak sądzę
Lao Che nie słuchałem ale pewnie ściągnę
a sam zacząłem słuchać polskiego regge głównie to Cinq G wspomnianego już przez memento ale też CGB znanego też jako Cała Góra Barwinków
polecam bardzo utwór 24 godziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
memento
Administrator
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć
|
Wysłany: Nie 8:59, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
heh to sobie jeszcze malao reggae rockers ściągnij:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyleta1
Gość
|
Wysłany: Pią 11:00, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Odkryłam ostatnio My Chemical Romance.ten zespól w prawdzie powstał już parę lat temu,ale teraz stworzyli nowe brzmienie w muzyce,mówią na to emo punk,czyli emocjonalny(emotions)-to moje spostrzeżenie,bo nigdzie nie mogłam jakoś znaleźć objaśnienia tej nazwy,to połączenie art rock'a i punk'a-ponoć,bo to powiedzieli recenzenci...byłabym skłonna ich tu poprzeć,bo słuchałam już ten materiał.a co wy myślicie o tej muzie?jak dla mnie to fajne jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexet
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pustaci-pół Nietzsche' go
|
Wysłany: Pią 21:56, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja myśle, że cała kultura "emo", jest śmieszna. Rozumiem przez to, że całe, to emanowianie swoimi uczuciami, poprzez dziwaczny ubiór, jest poprostu... pozerskie ( w większości).
A co do samej muzyki, to o gustach się nie dyskutuje, co pozwala mi z czysnym sercem powiedzieć, że moim zdaniem MCR i inne tego typu odkrywcze nowości są... delikatnie mówiąc- kiepskie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyleta1
Gość
|
Wysłany: Wto 9:22, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dla jasności:ja nie popieram zachowań emo,żyletką to ja tylko lubię strzępić spodnie:)ale muzyka ujdzie:)oczywiście jak dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|