Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:21, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli będziemy siedzieć i lansować się na przemian fajką i cygarem. Widzę to oczami wyobraźni i powiem... klawo!
Jak by co Ty jesteś Watson, a ja mogę być Sherlock. Zawsze chciałem zapykać fajeczkę i powiedzieć "Co o tym sądzisz drogi Watsonie?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 22:28, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
"sadze że zapierdolili nam namiot."
Ja tam wolę Sir Johna Falstaffa. Z fajką.
Omnomnomnom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:33, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dotychczas jedyne co przeczytałęm Szekspira to Romeo i Julia. A co to było z Ophelią? Hamlet?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 22:36, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba Otellem. Nie wiem o kogo ci chodzi. Imiona to dla mnie czarna magia.
Pamiętam ich tylko kilka. Ale john był najwspanialszą postacią Szekspirowską !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:40, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ophelia, Ophelia na pewno. Laska, którą ciągle faceci wykorzystywali, a ta głupia w kółko im ufała. Czy jakoś tak. Jedna z piosenek Emilie Autumn jest właśnie o niej, więc miło było by się zaznajomić z tą twórczością.
A ja mam w ogóle lanserską książkę Williama ze wszystkimi jego dziełami. Ma ponad 1000 stron bodajżę. Jak przyjadę do Polandu to na pewno zaniosę ją gdzieś żeby mi powiedzieli ile może mieć lat. Skubana cała żółciutka. Ponad 100 lat jej lekką ręką daję. Cholernie stare wydanie bez dat i tego typu pierdół. Szlag by trafił bo po angielsku :/ W oryginale strasznie ciężko się to czyta. Książki na luzaczku można czytać, ale nie coś takiego. Dziwna na maksa jest. Mam tylko nadzieje, ze jest stara tak jak myślę, bo chce ją dać pewnej osobie. Ale tylko wtedy kiedy będzie na prawdę wartościowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 22:43, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hoho ! Jeżeli masz zamiar sprawdzic to w polsce to jest tu sporo dobrych miejsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:51, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mam takie jedno ze starymi księgami. Na Piotrkowskiej. Od razu się tam udam jak zajadę. Aczkolwiek problem tkwi w tym, ze w sumie tak na prawdę ja jej nie mam ;P Brat ją ma. Teraz tylko wykminić jak ją podwinąć. Chyba, ze sprzeda. Albo da na przykład. W końcu to brat. Ja bym dał, ale ehhh... oni to materialiści. W każdym bądź razie niesamowicie mi na tej ksiażce zależy więc zapłącę. Jak już mówiłęm na prezent musi iść ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 22:54, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
U pana Mirka ?
Wohoo...
W pracy mnie odwiedzisz xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 23:02, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A nie !
Przeczytałem "sławkowska"
To nie znam miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:04, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pracujesz w jakiejś starej księgarni? Stylowo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 23:06, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dorabiam sobie.
Po znajomości.
Pracuje na jedną dwudziestą etatu xD
Ale niedługo zacznę może karierę barmana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:09, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kariera barmana... Mmmm... Wspaniałe wspomnienia... Może inaczej, wspaniałe wycinki wspomnień. Bo mało pamiętam z tego okresu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 23:10, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ha. Może to będzie fajna praca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:17, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zaufaj mi... To będzie fajna praca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Pią 23:20, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Możliwe że w Alchemii będę robił.
Więc się szczerze cały tydzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|