Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Sob 5:21, 25 Lut 2012 Temat postu: Pierdolenie... |
|
|
Dzień pierwszy
Morale w chuj niskie. Czekamy na zapasy. Korzeń myśli o samobójstwie. Mery jest niedopieszczona. Gówno wiem o życiu Mery. Wspomnienia. Ghost szaleje. Pootrzebujemy kopa.
Agresja. Korzeń ma przejebane. Pedały. Po gandzie fajnie się pije. Szalejemy. Nie wiem jak długo korzeń przeżyje. Nienawidzę gnoja. Będę spał z nim w pokoju.
-Nie krzycz na mnie dziwko.- Krzyknęła Mery
Trzy godziny później.
Napierdoleni. Kochamy świat.
Jest już prawie jutro.
Afrykaaaaaaaaaaaaaaaa!
Stół upierdolenia. Pięknie, kurwa…
Coś się dzieje, Serio.
Jest już jutro.
O czym my mówimy. Po co.
Pocopocopoco.
Coś temantycznego.
japierdole.
Zwątpiłem.
Nikt nic nie pamięta.
Nikt nic nie
Nikt nic
Nikt
.
Dzień drugi.
Palimy. Pijemy.
Nic się nie dzieje.
Zupełnie.
Tak mógłbym określić przedział czasu podczas którego zmieniło się moje życie. No i ja.
Zmiany w zamyśle są zmianami na lepsze. Nie tym razem. Najistotniejszym elementem jest to że znienawidziłem wszystkich. Całą ludzkość. Nie ma konkretnych powodów. Patrząc na ich gęby i tą stałą nagonkę za celem który sobie obrali… Po co ?
Zauważyłem też że jeśli naprawdę chcemy możemy niszczyć ludzi samymi słowami. Albo ich brakiem. I widziałem że jest to dobre.
Ale ta historia miała być o czymś zupełnie innym. Zacznijmy od szaleństwa. Od samego początku czułem że nadchodzi. Skradało się podstępnie po obrzeżach myśli. Cicho szeptało słodkie słówka.
No i –Co tu dużo ukrywać- przekonało mnie. Szaleństwo jest prawdopodobnie jedynym stanem umysłu który nie będzie mnie stale przyduszał swoim smutnym realizmem. Lepiej być kapelusznikiem razem ze swoim białym królikiem i pierdolonymi angielskimi manierami. I herbatą. Herbata jest dobrą rzeczą. Ale czy herbata może być szalona ? Oczywiście że tak.
W jaki sposób ? Nie mam zielonego pojęcia. Ale wiem że może. A nawet musi. Bo jest dobra.
Stan emocjonalny w którym teraz się znajduję można nazwać przyjazną, lekko paranoiczną depresją.
Nie jest to zły stan. Trzyma umysł w stanie rozbudzenia i czujności. Ale znów odchodzimy od głównego wątku, za co serdecznie przepraszam. Zawsze bardzo lubiłem pierdolić od rzeczy. Już jako dziecko potrafiłem zanudzać nawet profesorów i doktorów (których specjalizacje wahały się pomiędzy tarłem łososi a wytwarzaniem hemoroidów). Umiejętność ta nie była przydatna w moim życiu do momentu gdy poznałem bandę palących zioło… Ludzi ? Tak. Moje pierdolenie było dla nich niczym objawienie. Mogli palić zioło i słuchać stałego pierdolenia które tak bardzo ich interesowało. Nieważne. Narkotyki narkotykami a dziwki kotami. Zawsze wolałem alkohol.
Jest bardziej… Bezpieczny. Albo może raczej dobry ? Nie wiem. Chyba głównie chodzi o smak. Ale wracając do pierdolenia... Pierdoleniem zajmowali się ludzie inteligentni. Ale robili to nieszczególnie. Więc oddali pierdolenie ludziom głupim. A głupi stwierdzili- „Tyle pierdolenia o pierdoleniu ? Na co to komu panie ?”- I zaprzestali pierdolenia. Wciąż spotykamy jednostki które nie chciały się z tym pogodzić. Zazwyczaj są pożerani przez koty i listonoszy. I świat który tak kochał całe to pierdolenie o wszystkim zupełnie o pierdoleniu zapomniał.
Ale wracając do tematu… Do pewnego momentu tolerowałem ludzi. A ludzie tolerowali mnie. Jednak nie chciałem być tolerowany. Osoba tolerowana przez społeczeństwo może zostać przez to społeczeństwo skonsumowany, I wysrany. I skonsumowany ponownie. A ja się boję. Boję się że zostanę ukryty pod całym tym gównem z ulicy. Że się… Dopasuje.
To naprawdę jest straszne. Kiedyś spotkałem człowieka który postanowił być wszystkimi ludźmi na raz. Nie miał zupełnie nic ciekawego do powiedzenia a nawet nie pierdolił. Czy dworce są szalone ?
Mam nadzieje.
Tak więc postanowiłem że nienawiść będzie moją tarczą.
A pierdolenie mieczem.
Ale patrząc na to wszystko to chyba tak naprawdę nie miałem nic do powiedzenia.
Pyk, pyk - czas dalej płynie.
Zabity zmarnowaniem.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Malleus dnia Sob 5:58, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
memento
Administrator
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć
|
Wysłany: Sob 10:51, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Widać, że piszesz dużo lepiej niż ostatnio, ale ten tekst jakoś do mnie nie przemawia. Coraz więcej można spotkać u osób, które nie piszą już dziecinnie, opisów zdegenerowanego świata. To robi się już trochę mdłe. Chyba brakuje w Polsce subkultur z prawdziwego zdarzenia takich jak modsi czy rockersi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niespokojna
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nibylandia
|
Wysłany: Sob 13:45, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
co w rodzinie to nie zginie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malleus
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po co ja się produkuje...
|
Wysłany: Sob 14:17, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aaale to takie pierdolenie.
Może coś tam się zmieni jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
memento
Administrator
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć
|
Wysłany: Sob 14:44, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie pierdol tylko pisz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niespokojna
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nibylandia
|
Wysłany: Nie 17:02, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
pierdolić też możesz bylebym nie musiała czegoś potem niańczyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ploszek
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:03, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Przed "że" stawia się przecinek. "Osoba tolerowana przez społeczeństwo może zostać przez to społeczeństwo skonsumowany" Brak spójności: tolerowana - skonsumowaNY.... Generalnie żenada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|