Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Malleus
Wysłany: Pon 15:21, 13 Wrz 2010
Temat postu:
Kojarzy mi się z piosenko skeczem Stepchena lyncha. A tak poza tym bardzo mi się spodobał ten wiersz i liczę na większą ilośc twojej twórczości !
memento
Wysłany: Czw 20:15, 09 Wrz 2010
Temat postu:
Boże Najświętszy, Obrońco swoich sług, tyle czasu mnie tu nie było a ludzie dalej piszą! Ja też jestem chyba nie teges, ponieważ pisząc ten wiersz dawno temu(z mojej perspektywy czasu) starałem się wykluczyć interpunkcję. Jak widać zabieg się nie udał i dalej prześwituje:(
Sleepwalking
Wysłany: Wto 21:48, 15 Cze 2010
Temat postu:
Wydaje mi się,że interpunckja jest trochę nie teges, i to utrudnia odbiór wiersza, który ma w sobie coś frapującego. Chyba,że to był zabieg zamierzony i tylko ja jestem nie teges ;P
memento
Wysłany: Wto 16:49, 13 Sty 2009
Temat postu: Jestem niechcianym bratem Jezusa
Jestem niechcianym bratem Jezusa
Gdy On nauczał Ja pisałem wiersze
Aniołów wyganiałem płoszyli
moje myśli gubiące pióra
Urywane z parapetów w serce nieba
tam tylko sięgał mój wzrok
Do tej pory nie wiem czy to przez belki czy przez źdźbła
Nie mogłem przebić się przez błękit
Nie byłem na żadnej wieczerzy
Nawet na ostatniej siedziałem w mroku
Ucztując rześkie wieczory z Bogiem
To dlatego wypisano mnie z pism
W echach lasu zostałem rozlany
Niegodne utrwalać coś co umiera
Nie niosłem krzyża
Jestem za słaby nawet na swój
Wolę uciekać za nocami
Gonić przed świtem
Kosztować gwiazd gdy łzy zgęstnieją
Nie niosłem krzyża
Nie powiesiłem się na drzewie
Od narodzin w pasji umieram
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin