Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
OSA
Wysłany: Sob 22:17, 08 Maj 2010
Temat postu:
Podoba mi się. Zgadzam się z przedmówczynią co do "patrzeć".
"Nie obraca się za siebie,
nie chce byś spoglądał " - nie mogę zrozumieć co w jego percepcji zmienia to, że ona się nie obraca. Chyba, że brak tam gdzieś "j" na końcu słowa.
Pozdrawiam.
MsLiper
Wysłany: Pon 23:40, 15 Mar 2010
Temat postu: ;)
"Ona wciąż żyje,
lecz oddycha nowym powietrzem.."
To mi się spodobało
"Ucieka,bo nie może patrzyć jak umiera"
Tu nie powinno być "patrzEć"? Czy może się mylę...?
Ogólnie jakby to powiedzieć... trochę chaotycznie aczkolwiek zainteresowało mnie
Pozdrawiam.
[/quote]
Patticia
Wysłany: Wto 11:30, 26 Sty 2010
Temat postu: ucieczka
Obdarta z resztki słów
ucieczka.
Nie obraca się za siebie,
nie chce byś spoglądał
jak w biegu plączą się jej nogi.
Nie chce byś płakał jak nad jej grobem.
Ona wciąż żyje,
lecz oddycha nowym powietrzem..
Ucieka od tego co stare,
co ukazuje zbrodnie ruchów brutalnych,
dziecinnych odegranych roli,
tego wszystkiego
co nie warte było nawet sztucznego uśmiechu.
Ucieka gdzieś , gdzie słońce inaczej świeci
gwiazdy inną tworzą sekwencję.
Tam gdzie Ty będziesz kimś innym,
uśmiechniesz się inaczej,
dotkniesz, bo chcesz
a nie musisz.
Ucieka,bo nie może patrzyć jak umiera
coś co było dla niej wszystkim,
czymś niezwykłym,
a Ty sprawiłeś że stało się zbyt normalne.
Nie może patrzeć na serce, które nie bije już tak szybko,
wręcz unika ruchu.
Ucieka, już jej nie ma.
Już odnalazła gdzieś innego Ciebie
między Wenus a Marsem
bawi się swoją niewinnością
krzyczy, bo wreszcie może
Ktoś oddał jej tlen.
Witam serdecznie
Jestem nowa na forum i chciałabym zaczerpnąć Waszej opinii
pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin