Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
"De omnibus dubitandum est"
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Alojzy.G.Cłopenowski
Wysłany: Pon 14:02, 14 Cze 2010
Temat postu:
Najgorsze jest to, że można tylko gdybać. Osobiście uważam, że dostajemy kolejne życie. Ot co nic specjalnego. Aczkolwiek sądzić nas będzie nasze życie. Karma. To co robimy sprawi kim będziemy w następnym wcieleniu. Tylko znowu nasuwa się mi kolejne pytania... Jakim to ja skurwielikiem musiałem być w poprzednim życiu? ;P Nie wierzę w "cudny świat pełen miłości i ciepła" ponieważ nie ma to sensu. To tak jak z utopią. "ślady stóp były skierowane w odwrotnym kierunku" (cytat z pamięci, wiersza, czy opowiadania o Wyspie Utopi ). Gdyby było niebo ja bym starał się z niego uciec. Nie może istnieć dobro i zło oddzielnie. Może być tylko razem. Aczkolwiek faktem jest, że tego drugiego jakoś więcej jest ostatnimi czasy ;P Ja nie myślę o tym co będzie, mnie to co najwyżej ciekawi. Nie jestem na nic przygotowany. Życie mi wystarczająco pokazało, że na nic nie można liczyć, więc to co mam wykorzystuje w 100%, bo a nóż widelec później nic nie będzie. Wolę się nie obudzić z ręką w nocniku. Żyje dniem dzisiejszym, bo tylko jego jestem pewien.
A co do pustki... Ehhh... Zdrowo bym się wtedy wkurzył, nie powiem. To by oznaczało kompletny brak sensu w tym co robimy. Nic nie miało by znaczenia. Coś jest moim zdaniem, ale co? Przekonam się za jakieś 30 lat. Teraz wole żyć i mieć się dobrze ;P
mateusz812
Wysłany: Pon 13:55, 14 Cze 2010
Temat postu: do usunięcia
...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin