Autor |
Wiadomość |
Alojzy.G.Cłopenowski |
Wysłany: Pon 17:04, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ja kiedyś Matulę cisnąłem, żeby mnie nauczyła dziergać na drutach, ale nigdy nie mogłem tego załapać. A wyszywanie... Cóż kto tego nie robił |
|
|
OSA |
Wysłany: Nie 23:15, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wobec tego nie pozostaje nic innego jak wycofać uwagę. W istocie po przeczytaniu "wstążeczkę", w mojej głowie pojawiła się wstążka o szerokości ok. 5cm. Mój błąd.
Nie widziałam w swojej wypowiedzi żadnej oznaki zdziwienia. Zatem wg mnie nie ma powodu do wzruszeń. |
|
|
Malleus |
Wysłany: Nie 21:56, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
To już lepiej tego królika. Ech biedactwo. Żal mi nawet wyimaginowanego kota xP |
|
|
Lestat_de_Lincourt |
Wysłany: Nie 21:54, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
/nima i już/ |
|
|
Malleus |
Wysłany: Nie 21:42, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Tylko za kota masz u mnie przekichane. Bo lubię koty. A wypychane najlepsze są ptaszki. O. |
|
|
Malleus |
Wysłany: Nie 21:35, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
A opowiadanie genialne. |
|
|
Malleus |
Wysłany: Nie 21:35, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Humph... Z tego co pamiętam byłem podobny. (Ja też szyłem xD) |
|
|
Sleepwalking |
Wysłany: Nie 21:33, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Hmm, pokazuje to opowiadanie, ze dzieci mają swoje wlasne tajemnicze życie, którego dorośli nie znają. Ale miejmy nadzieję,że tak ekstremalne przypadki są rzadkością. |
|
|
Lestat_de_Lincourt |
Wysłany: Nie 20:19, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
/nima i już/ |
|
|
OSA |
Wysłany: Nie 18:35, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nitkę, mulinę, ale nie wstążeczkę, mimo że z pewnością jest bardziej wyrazista, niż pasmo nie mające nawet mm średnicy. |
|
|
Alojzy.G.Cłopenowski |
Wysłany: Nie 13:01, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Cały czas mam zgrzewe z tego. Kapitalnie przyodziane słowem dziecięce fanaberie. Pozytywny styl. Bardzo ładnie. Dawno się tak nie uśmiałem. Czekam na kolejne! |
|
|
Lestat_de_Lincourt |
Wysłany: Nie 12:51, 04 Lip 2010 Temat postu: Szara codzienność |
|
/nima i już/ |
|
|