Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Inne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Alojzy.G.Cłopenowski
Wysłany: Śro 20:46, 01 Wrz 2010
Temat postu:
Pozytywne. Podobało się. Sympatyczna puenta na koniec ;P
Sleepwalking
Wysłany: Śro 19:09, 01 Wrz 2010
Temat postu:
Mocne
Pytalska
Wysłany: Śro 13:08, 01 Wrz 2010
Temat postu: Serce
Nie wnikająca w szczegóły fabuły miniaturka.
Serce to miejsce, gdzie kryje się tajemnica całego naszego fizycznego życia. Pompuje krew, która, dzięki żyłom, rozprowadza się po całym ciele, umożliwiając chodzenie, ruszanie rękami, palcami. Jako symbol jednego z najważniejszych uczuć - miłości - stanowi synonim słowa życie. Zarówno duchowego, jak i fizycznego, tego namacalnego.
Dlaczego jego kształt różni się od tego, jaki zazwyczaj rysują dzieci? Ach, pamiętam, gdy miałam te osiem lat. Zawsze, gdy zbliżały się walentynki albo urodziny kogoś bliskiego, robiłam laurki w tym kształcie - kształcie serca. W każdym zakątku mieszkania można było znaleźć wycinki z ciemnoczerwonego papieru, które mama zawsze musiała sprzątać. Nie zauważyłam, by kiedykolwiek narzekała, więc śmieciłam dalej. Pani w szkole podpowiadała mi, bym zrobiła, dla odmiany, żółte serce. Albo chociażby różowe. Tyle że nie takie kolory tak naprawdę ma, prawda? Poza tym żółć to kolor zazdrości. A prawdziwa miłość nie szuka poklasku. Nie unosi się pychą i nie pamięta złego, jak mawiała mama. Powiadała również:
- Słońce, jesteś naprawdę śliczna. Dziękuję niebiosom, że możesz być moja. Kiedyś znajdziesz mężczyznę swojego życia, który z pewnością odzwierciedli twoje uczucia. A jeżeli nie, popamięta, co takiego zrobił; spraw, by już nie miał serca, by nie mógł pokochać innej, gdyż ty bedziesz jedyną, która będzie warta jego miłości.
Mój najdroższy nie ma już serca, by pokochać inną, mamo. Siedzę teraz w swoim mieszkaniu, w drogim, skórzanym fotelu i przyglądam się swojej zdobyczy pływającej z czerwonejcieczy, w niewielkim słoiczku. Zrobiłam tak, jak chciałaś, ale... wszędzie była ta krew... teraz pozostało jedynie jezioro z zafarbowaną na czerwono od krwi wodą i ciałem na jego dnie. I serce, w niewielkim słoiczku, które należy do mnie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin