Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sleepwalking
Wysłany: Pią 22:34, 10 Cze 2011
Temat postu:
Kurcze, dawno mi się tak czyjeś wiersze nie podobały.Możliwe,że jutro zmienię zdanie, ale dziś jest właśnie takie.Najbardziej lubię "Łaciaty fundament nocy".
Akinari
Wysłany: Pią 15:27, 10 Cze 2011
Temat postu:
Cholera, to, co dodałeś zburzyło moją teorię. Tak się nie robi. W takim razie odwołam się do wcześniej dodanych prac. Poezja odbierana jest różnie. Dla jednych wiersz to misternie skomponowana symfonia, w której absolutnie wszystko musi do siebie pasować, gdzie każde słowo zna swoją rolę. Wszystko jest dopracowane i zaplanowane - od początku do końca. Dla innych taki wiersz winien być przedłużeniem myśli osnutych w piękne słowa. Ale o czym to ja... A, no tak. W Twoich pierwszych wierszach, które tutaj przeczytałam, zobaczyłam coś, co mi się definitywnie nie spodobało: sztuczność. Miało się wrażenie, że wszystko, co tam napisałeś, było przemyślane co najmniej milion razy. Jak gdybyś widział siebie w roli wielkiego poety, może nawet z nieco romantycznego punktu widzenia. Jak gdybyś na siłę chciał coś przekazać, chociaż właściwie nie masz co. Nie wiem, czy zrozumiesz, o co mi chodzi, ale takie właśnie miałam odczucia.
Te dwa kolejne wiersze, które tu zamieściłeś, nieco rozwiały moje wyobrażenia - przyznaję bez bicia. Tak czy siak niewątpliwym jest fakt, że potrafisz posługiwać się słowem.
Arek
Wysłany: Pon 22:35, 16 Maj 2011
Temat postu:
W takim razie dwa kolejne.
Układ słoneczny
Normalność porannej rosy
Zrozumienie słońca i księżyca
Zwyczajne ciepło rąk
Naturalność wśród chmur
Spotkanie Wenus Mars
Prosta intymność oczu
Ciepły śnieg
Ciepły śnieg
Nadzieją dla umęczonych
Jedyną myślą o wolności
Spadającą na ogolone głowy
Ciepły śnieg
Wpadający do otwartych ust
Wygłodzonych pieprzoną nienawiścią
Uciszonych podłym poniżeniem
Ciepły śnieg
Z kominów krematorium
Akinari
Wysłany: Pon 21:14, 16 Maj 2011
Temat postu:
Dobra, nasunął mi się na myśl jeden wniosek, ale z uwagi na moją ciągnącą się w nieskończoność chorobę spasuję z jego wygłaszaniem. Poza tym przydałoby się go skonfrontować z jakąś inną Twoją pracą.
'Pomylone cele' spodobały mi się.
Arek
Wysłany: Nie 0:11, 15 Maj 2011
Temat postu: Teksty
Witam. Na początek wrzucę kilka wierszyków. Od jakiegoś roku zrobiła mi się przerwa w pisaniu, teraz chciałbym do tego wrócić i w wolnych chwilach cieszyć się bazgroleniem
Niektóre z tych tekstów były kiedyś publikowane na innych forach. Pozdrawiam serdecznie.
Błędny bukiet
Otulony płatkami wrzosu
Ogląda rany wypalone samotnością
Klęcząc przed nią z wdzięczności
Skąpany w kwiatach petunii
Uparcie zmywa plamy rozsądku
Pogłębiając bolesne oparzenia
Obsypany ziarnem słonecznika
Odpycha kojącą delikatność dłoni
Wstydliwie ukrywając obrażenia
Zasypiając liczy
Kwitnące na nowo
Aksamitki
Pomylone cele
Ukryty w blasku ciemności
Ogłuszony wrzaskiem sumienia
Śpiewam prastarą pieśń wilków
Stąpając po drucianej zieleni
Nie rozmawiam z księżycem
Wydzieram się na gwiazdy
...
Łaciaty fundament nocy
Metą intymności każdego dnia
Skrawkiem człowieczeństwa
W kosmicznym bałaganie
Upojony wielkością świata
Syty od duchowego kanibalizmu
Codziennie sztucznym uśmiechem
Ustępuje miejsca słońcu
Szary dym
Szary dym
Oczyszczany głupotą
Czerwonej tajemnicy
Znanej białym technikom
Zabijającym śmierć
Szary dym
Otaczający żywe struny
Malujące mądre dźwięki
Włączające zmęczoną
Miłość i nienawiść
Szary dym
Dyrygujący nerwami
Naiwnej podświadomości
Rysującej niewidoczne
Parki kaktusowe
My
Wyimaginowana świadomość
Oczywistą podstawą prawdy
Dosięgająca jądra idiotyzmu
Zwanego normalnością
Zabijmy naturalność
Na rzecz mojego wiersza
Powiedział poeta
Załzawione oczy skowronka
Otoczone krzykiem psów
Osnute piosenką o miłości
Zdychają otrute ścierwem świata
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin