Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
niespokojna
Wysłany: Czw 15:34, 22 Wrz 2011
Temat postu:
To nie jest opowiadanie, ich napisałam w życiu dosłownie kilka. To tz. przeze mnie krótkie formy, a opisuję zwyczajnie co czuję, co myślę, więc chyba jednak wychodzi na to, że można interpretować jak się chce. W końcu sztuka sama powinna się bronić
mirekowski
Wysłany: Nie 22:51, 18 Wrz 2011
Temat postu:
Dobre, dobre... tylko o czym to jest? Co miałaś na myśli pisząc te krótkie... opowiadanie? Chyba nie opisujesz trudów pisania?
CzarnaDama
Wysłany: Pią 19:13, 16 Wrz 2011
Temat postu:
Dobre, aż chciałoby się więcej czytać...
niespokojna
Wysłany: Śro 14:56, 14 Wrz 2011
Temat postu:
zabiorę mojej koszatniczce, chyba się nie obrazi.
Sleepwalking
Wysłany: Wto 21:04, 13 Wrz 2011
Temat postu:
Hmmm, hmm i jeszcze raz hmmm. Może ktoś by nam dosypał tych trocin, żeby lepiej się żyło.
niespokojna
Wysłany: Pon 19:11, 12 Wrz 2011
Temat postu: z dziennika kobiety tkwiącej w raju
Mam wrażenie, że piszę... monotonnie- Autorka
Zainspirowałam się tym, że nie istnieję. Moja wena zrodziła się w pierwszych ostrzegawczych skurczach, wydobyła się na świat zaraz po odejściu wód. Wrzaskiem rozdarła dziewiczą błonę, tak, tak, kolejne niepokalane poczęcie. Piszę bo czuję, że coś przeoczyłam, choć żaden z Bogów pewnie nigdy nie podpowie mi co.
Za oknem deszcz, wychodzę na deszcz, i krople, wszystkie jego spływają po mej twarzy światem. Smutnym, szarym, przygnębionym światem, który nosi krzyż swej codzienności. Milczę, czekam aż Ty coś powiesz, ale myślę, że i na początek wystarczy szaleństwo w moich i nic w Twych źrenicach. To naprawdę już jakiś początek.
Skłamałam, za oknem wcale nie ma deszczu. Za oknem nie ma nic, nie ma okna, ni bytu żadnego. Tylko gdzieś TAM galopuje ciemność, pochłaniając każde senne westchnienie, a plusz wysypuje się bezszelestnie z przytulanki mającej dobrze ponad lat piętnaście i niejedną flaszkę na sumieniu. To całkiem jak my wszyscy, tylko, że w nas zostało kilka trocin na wyginięciu. Nie wspominając o flaszkach i fraszkach.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin