Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
OSA
Wysłany: Nie 21:11, 25 Sie 2013
Temat postu:
Naprawdę... Nie wiem co powiedzieć. Uśmiałam się.
TmK
Wysłany: Pią 22:22, 26 Lip 2013
Temat postu: Zaskoczony
Tomasz Kuza
Zaskoczony
- Dzień dobry. Humbert Humbert z firmy Play – usłyszałem, gdy odebrałem telefon. – Jeśli pan pozwoli, zajmę panu chwilę czasu i przedstawię naszą promocyjną ofertę, którą specjalnie dla pana przygotowaliśmy. Informuję, że w trosce o dobro naszych klientów, nasza rozmowa będzie nagrywana…
Zanim zdążyłem odpowiedzieć, Humbert Humbert zarzucił mnie już potokiem kuszących propozycji, snując przede mną wizję wspaniałej przyszłości. Próbowałem mu parę razy przerwać, ale bezbłędnie odgadywał moje myśli, uprzedzając je zawczasu. Po jakichś dwudziestu minutach tej konwersacji, podczas której zdążyłem zjeść śniadanie i umyć zęby, zauważyłem, że powoli dobiega do końca.
- Jeżeli akceptuje pan naszą ofertę, to proszę o ustne wyrażenie zgody, ponieważ jak mówiłem, nasza rozmowa jest nagrywana – powiedział tonem nieprzewidującym innej odpowiedzi, niż właściwa.
- No ale Wojewódzki jest w Playu – oświadczyłem, przypominając sobie reklamę, którą właśnie widziałem. Zapanowała chwila ciszy. Mój rozmówca widocznie próbował poukładać sobie w głowie tę skomplikowaną odpowiedź, która nie pasowała do żadnego schematu.
- No i co z tego? – zapytał w końcu.
- To, że ja go nie lubię.
Tym razem zapanowała jeszcze dłuższa chwila ciszy, mimo że bynajmniej nie mówiłem po niemiecku. Uwielbiam tak zaskakiwać natrętnych telemarketerów. Syciłem się jak wąż nad upolowanym kurczakiem.
- No to go wywalimy – padła nieoczekiwana odpowiedź. Kurczak stanął mi w gardle i wydałem odgłos przetykającego się zlewu, po czym nastąpiła najdłuższa chwila ciszy w moim życiu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin