Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Liryka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
magdalea
Wysłany: Śro 22:19, 17 Sty 2007
Temat postu:
już wiem dlaczego byłeś tam, jaki byłeś..to wiele wyjaśnia..
a co do ostatnich wersów to może są inne bo po prostu nie mają rymów dokładnych (?)
PheoniX
Wysłany: Śro 19:19, 17 Sty 2007
Temat postu:
początek lux bambus bardzo mi się podoba ale zakończenie mi się nie podoba...
nie wiem coś moim zdaniem jest nie tak...ale nie wiem co
masz ode mnie 5-
autorka
Wysłany: Wto 19:05, 16 Sty 2007
Temat postu:
"samozużywających" lekko nie pasuje;] a poza tym zakończenie słabe. Nie podobają mi sie 2ostatnie wersy.
Pussylover
Wysłany: Wto 12:21, 16 Sty 2007
Temat postu:
no niezle... chociaz nie idealne;] 5
memento
Wysłany: Wto 11:42, 16 Sty 2007
Temat postu: Spacer Przez Kraków
Patrzę na nocne niebo, gniew w nim wzrasta
Upadły dumne drzewa, wyrosły szare miasta
Zostały kiczowate kamienie, ludzka pasja
Stworzona przez nich stalowo szklana imitacja
Chodzę w szale, coś mną targa, opętanie
Tysiące myśli w głowie, małe mózgu pranie
Jestem tu sam… magia miasta mnie woła
Wychodzę znowu z siebie, chodzę dookoła
Słyszę to co czujecie, wyczuwam słowa
Głosy szarpią ciało, pęka moja głowa
Ulica pełna samozużywających się ludzi
Za chwilę zasnę… blask dnia mnie obudzi
Duże smutne drzewa, nie mogą uciekać
Zamiast się buntować one wolą czekać
Wyjąłem z głowy myśli, daleko wyrzuciłem
Wszystko co kochałem, wszystko w co wierzyłem
Zdałem sobie sprawę, że to kolejna klatka
Ja to nie Ja tylko kolorowa, błazeńska maska
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin