Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Inne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
autorka
Wysłany: Pią 21:22, 06 Kwi 2007
Temat postu:
ładny...
PheoniX
Wysłany: Pią 20:42, 06 Kwi 2007
Temat postu:
fakt mi tez sie ten tekst z wierszem skojarzył
ale bardzo mi się podoba ;] hmm...czy ten tekst można nazwać poematem...nie wiem
Gabryśka
Wysłany: Pią 10:31, 06 Kwi 2007
Temat postu:
Poemat.
O miłości...dość krytycznie podchodzę do tego typu tekstów,ale ten jest ładny.Tak się zastanawiałam czy nie za słodki,ale będzie w sam raz
memento
Wysłany: Pią 9:47, 06 Kwi 2007
Temat postu:
Czy ja wiem gdyby to z dwóch stron obłożyć fabułą, tak około 200 stron:P bo to jest takie jakby wyrwane z kontekstu...
Adawo
Wysłany: Pią 8:33, 06 Kwi 2007
Temat postu:
A bo ja wiem co z tego wyszło...
Raczej nic dobrego
memento
Wysłany: Pią 8:32, 06 Kwi 2007
Temat postu:
Adawo to jest wiersz:D Przeczytaj to komuś na głos to powie ci to samo:P
Adawo
Wysłany: Czw 22:35, 05 Kwi 2007
Temat postu:
Tak mnie przyszła ochota coś skrobnąć...
Adawo
Wysłany: Czw 22:35, 05 Kwi 2007
Temat postu: List z odchłani
W otchłani czerni wiedze gwiazdy. Widzę srebrną tarcze księżyca, spadającą gwiazdę. Lecz widząc to wszystko nie mogę zobaczyć niczego godnego porównania z Twym spojrzeniem.
Słysząc pieśni najzacniejszych bardów, słysząc świergot słowików, słysząc świst mych strzał i brzdęk stali o stal mej klingi nie mogę znaleźć w nich nawet nuty Twych słów.
Czując powiew zwiewnego wiatru, kłosów zbóż czy płatków najbielszych puchu zimowego, ocierających się o mą twarz w swym tańcu, nie czuje krzty Twego dotyku…
Idąc przez łąki majowe, wśród wonnych kwiatów w ani jednym nie mogę odnaleźć twego zapachu…
Pijąc nektar z owoców samego drzewa świata szukam choć skrawka słodyczy Twych ust.
Łapiąc promienie słońca w dzień bezchmurny szukam choć skrawka Twego ciepła.
Podążając ścieżkami czasu nieskończonego szukam choć skrawka chwil spędzonych z Tobą.
Szukam, lecz nie znajduje. I wcale mnie to nie dziwi. Otóż zapytasz pewnie, „czemu?”. Bo wszystkie inne są mrokiem i ciemnością zasłaniającą mi Twe oblicze! Bo wszytkie boginie przy twym obliczu stają się nieudanym posągiem mającym przedstawiać Ciebie…
Nie budzę się rano, idę. Nie zatrzymuje się w dzień, idę. Nie zasypiam wieczorem, idę. Idę do Ciebie Nieznajoma…
A tym czasem list z słowami tymi rzucam w otchłań. Niech spada w nieskończoność, póki Cię nie odszukam…
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin