Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
Proza
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
OSA
Wysłany: Pon 19:11, 10 Wrz 2007
Temat postu: "EPIZOD PRZY BIURKU" Erich Maria Remarque
EPIZOD PRZY BIURKU
Kilka minut po tym, jak zapłonęła lampa przy moim biurku, jakiś cień o srebrnych skrzydełkach pojawił się w kręgu światła i zaczął je śpiesznie okrążać, jakby obawiał się, że przyleciał za późno. Co rusz przypuszczał odważnie daremny szturm na świecący wieniec metalowych drucików żarówki i rozdrażniony oporem odbijał się od niewidocznego szkła jak była kochanka od niewypowiedzianej obcości mężczyzny.
Na widok fruwających moli przekazywana od wieków z pokolenia na pokolenie troskliwość matek każe wstąpić w dłonie obawie o zawartość szaf ubraniowych, i owe dłonie stają się klaszczącymi raz po raz prześladowcami skrzydlatych stworzeń, żeby dostać je między siebie niczym kamienie młyńskie- ziarno.
W mimowolnym odruchu też wyciągnąłem rękę, trochę niezdecydowany, czy chwytać połyskliwego starozłotego, podzielonego na wyraźne segmenty owada, którego miałyby rozetrzeć na bezkształtne coś moje zginające się palce. Mól uciekł jednak przed zbliżającymi się upiornymi napastnikami i odfrunął na kość policzkową pożółkłej trupiej czaszki obok lampy, a potem, kiedy i tam zagroziło mu niebezpieczeństwo, schronił się w jednym z oczodołów czaszki.
Pełzał trochę po swojej kryjówce, w końcu schował się w cieniu, niespokojnie poruszając skrzydełkami. Wydawało się wręcz, że to wypłoszone w tajemniczy sposób życie zaczęło na powrót straszyć w oczodołach. Przez to znana od lat i swojska głowa przybrała nagle niesamowity, groźny wygląd, i ścigająca mola ręka zatrzymała się. Głowa stanowiła bowiem jakieś mistyczne tabu, nieprzekraczalne refugium jak kościół w średniowieczu dla tych, którzy szukali w nim ratunku przed siepaczami.
Otoczony zewsząd śmiercią, mól wiódł najbezpieczniejszy żywot. Stał na straży życia. W jego kostnej jaskini zwierzę znalazło bezpieczną kryjówkę, która dla kierowanej myślą ręki stała się bladym ostrzeżeniem. Ze stworzeniem związała się bez strachu, natomiast między pojmującym jej istotę człowiekiem a nią samą rozwierała się szczelina zgrozy.
Człowiekowi dane jest niewesołe poznanie; tylko on wie, że musi umrzeć. I jego ciężka tęsknota za wiecznością buntuje się przeciw temu; jednak przykuty łańcuchem do koła czasu porywany jest od przemiany do przemiany. Obdarzony wiedzą, wydany na pastwę losu, ale nie mogąc się przed nim bronić, szuka sensu istnienia, lecz nigdy go nie pojmie.
Jak mocno natomiast pierścień zdarzeń obejmuje stworzenie: bez lęku i gorzkiej wiedzy wędruje ono od rozpadu do rozpadu- nawet oczodół śmierci go nie odstrasza. Tylko człowiek odczuwa przemijanie; czyż nie staje przez to poza rzeczami i nie może już w nie wejść? Co za ironia poznania- która czyni bardziej obcym niż kiedykolwiek…
Z cienia czaszki mól wystawił badawczo delikatne czułki. Podfrunął w górę i znów zaczął krążyć wokół światła; tym razem ręka nie podążyła już za nim… Za oknami podniósł się wiatr, w oddali dudnił pociąg…
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin