Forum Pisarskie podziemie Strona Główna
->
"De omnibus dubitandum est"
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy Administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Informator Kulturalny
Dekalog Użytkownika
Przedstaw się
Epika
Liryka
Dramat
Wydarzenia
Rozrywka
To już było
Fora
Różności
Nasza twórczość
----------------
Wiersze
Książki
Opowiadania
Dramat
Publicystyka
Inne
Archiwum
Twórczość Wydana
----------------
Poezja
Proza
Dramat
Debaty
----------------
"Poetae nascuntur, oratores fiunt"
"Laus alit artes"
"Parcere personis, dicere de vitiis"
"De omnibus dubitandum est"
Ogólne
----------------
Hyde park
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
memento
Wysłany: Wto 16:21, 25 Wrz 2007
Temat postu:
A jakiemuś % ludzi dynda biedota i brak miejsc pracy, ale rzeczywiście, żeby za państwowe pieniądze z podatków budować kościoły? Lekka przesada.
Yan
Wysłany: Wto 16:10, 25 Wrz 2007
Temat postu:
Ja tu nie mówię o lekcjach religii, bo nie jestem na nich w żaden sposób uciskany, ale ktoś kto ma inne wyznanie (nie mówię o sobie) może chciałby się uczyć także o swojej wierze ?
To że ludzie tak robią, to nie jest stricte wina rządu, ale rząd promuje religię katolicką a w myśl prawa nie powinien. To mi przeszkadza.
Wiem, że konstytucję można zmieniać ale póki co, to ona jest taka jaka jest i to, co jest w niej zapisane powinno być też przestrzegane, więc jeśli nie mieszkamy w kraju stricte katolickim, lecz wolno wyznaniowym, to rząd nie powinien w najmniejszym stopniu wtrącać się w sprawy wiary, a Kaczyński, tak jak cała reszta naszych gieniusiów robi to co krok.
Co do kościółka, to czy w ramach pokazania naszego kraju z tej lepszej strony nie można zainwestować w coś, co naprawdę się opłaci ? Kościołów mamy w Polsce pod dostatkiem. Brakuje miejsc pracy, w wielu miejscach dalej panuje biedota, a rząd zamiast starać pomóc się ludziom naprawdę przeznacza pieniądze na budowę świątyni ?? W państwie wolno wyznaniowym , gdzie jakiemuś % ludzi ten kościół równo dynda, ale oni też będą musieli zapłacić za niego w podatkach ??
Nie przeczę, że rząd trochę dobrego dla Polski zrobił. Ale kiedy postawie na wadze ich pomysły dobre i chore, to szalka zleci z wielkim impetem wprost w otchłań debilizmu...
Hexet
Wysłany: Pon 22:53, 24 Wrz 2007
Temat postu:
Nie mam siły po raz kolejny spierać się, o to co już słyszałem setki razy, słowo w słowo, to samo co tutaj piszesz Yanie.
Zbiorę się jednak w sobie i chociaż nakreślę to co mówię zawsze.
Czujesz się na religii uciskany? Rozkazał Ci ktoś na nią chodzić? Wszyscy zdajemy sobię sprawę z tego, jak ta religia wygląda w praktyce. Zauważyłeś może ponadto, że WSZYSTKO co w tym kraju nie idzie po myśli jednostki, jest winą Kaczyńskiego? Nie wiem czy jestem w tak obeznany w tamacie jak Ty, Yanie, ale w Polsce- o ile mi wiadomo- jest demokracja i zgodnie z tym ustrojem SEJM (a więc PO, SLD, Samoobrona, LPR i PiS) musiał zatwierdzić to co ROMAN GIERTYCH wysunął.
To, że ludzie pokazują palcem, że ktoś jest naprzykład Satanistą, Judaistą, Buddystą czy Onanistą, to też jest wina Kaczyńskiego?!
No to chyba faktycznie powinien przegrać wybory...
Powołujesz się na Konstytucję, przepraszam bardzo CO TO JEST KONSTYTUCJA? Wiesz ile w Polsce ich mieliśmy? Wiesz o tym, że konstytucję można zmieniać?! Hm?
Co do "kościółka", to zastanawiam się, czy w kraju w ciągu ostatnich 20 lat była podjęta taka inicjatywa, która pokazała by Polskę od drugiej strony ( nie post-kominzmu, nie biedy i syfu, i nie-zapijaczenia)!
Ta inicjatywa też nie przeszła, bo mamy w Polsce demokrację, z Konstytucji.
memento
Wysłany: Pon 20:43, 24 Wrz 2007
Temat postu:
Odczytałeś moją wypowiedź opacznie, chodziło mi o to, że katolicyzm jest promowany w naszym kraju, więc ludzie deklarują się jako katolicy, w Iranie czy Indiach jest inaczej.
Yan
Wysłany: Pon 20:09, 24 Wrz 2007
Temat postu:
Ale ja dla przykładu takiej wiary nie deklaruje, a jestem jeszcze chyba obywatelem RP (?) więc domagam się swoich praw. A w nich jest między innymi prawo mówiące o tym, że państwo w religię jakąkolwiek mieszać się nie może, tak samo jak i religia do spraw polityki. A co u nas jest ? U nas Szanowni Państwo jest jeden wielki burdel, Kaczka w rządzie robi co chce, a to że państwo wolnowyznaniowe, a nie zadeklarowane jako katolickie to już mniejsza...
Mówisz, że większość to, większość tamto... spróbuj się więc postawić na miejscu tej mniejszości. Jak myślisz, jak się czuje w naszym kraju/mieście/szkole ktoś o innym wyznaniu ciągle wytykany palcami przez polityków/sąsiadów/kolegów czy nauczycieli bo "nie jest taki jak większość" ?
A jeśli Kaczyński dalej będzie promował "jedyny słuszny system wartości" to mu pod samą kancelarią zrobię jednoosobowy strajk o prawa satanistów, bo dopóki jeszcze w tym chorym kraju obowiązuje konstytucja, dopóty nikt mi nie będzie narzucał swoich wartości. Koniec.
memento
Wysłany: Pon 19:23, 24 Wrz 2007
Temat postu:
To, że wiekszość ludzi w polsce deklaruje taką wiarę ma jakieś powody.
Yan
Wysłany: Pon 18:27, 24 Wrz 2007
Temat postu:
Czy to, że większość ludzi deklaruje taką wiarę daje komukolwiek możliwość narzucania jej innym ? Bo dla mnie na przykład, nauka w szkołach religii (nie religioznawstwa !) jest pewnym narzucaniem, bo nie ma dla uczniów innej alternatywy (oprócz świetlicy ewentualnie...). Ponadto przeznaczenie takiej sumy pieniędzy rządowych na budowę Świątyni Opatrzności Bożej jest już dla mnie skrajnym wyrazem s**nia na konstytucję.
Kaczyński chce kościółek ? Niech finansuje ze swojej kieszeni, nie z naszych.
Hexet
Wysłany: Nie 22:12, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Jak by się to nazywało, większość ludzi deklaruje swoje wyznanie jako rzymsko-katolickie.
memento
Wysłany: Nie 21:28, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Hehe no tak czasami mi się mylą
Faktycznie to, że większość go wybrała coś znaczy, tylko obawiam się, że nic dobrego.
A co do kościoła, to wydawało mi się, że Polska jest krajem wolnowyznaniowym, nie katolickim.
Hexet
Wysłany: Nie 21:05, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Skoro większość go wybrała to coś znaczy prawda?
To jest demokracja...
Nie widzę w tej wypowiedzi nic bulwersującego, poza tym, że jest wyrwana z konekstu.
Słowo POWSZECHNY jest tu kluczowe. Może w RPA inny system wartości jest powszechny, a sądzę, że J. Kaczyński (premier, nie prezydent) miał na myśli Polskę,
memento
Wysłany: Nie 20:57, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Hexet napisał:
Nacjonalizm to mocne słowo.
Ja wiem, że dba o moje interesy, skoro nie lubią go na zachodzie.
Za to w Polsce go kochają.
Nie szanuje także prawa do wolności wyznania, przynajmniej w swoich wypowiedziach
Cytat:
W opinii J. Kaczyńskiego, w tej dziedzinie bardzo ważna jest współpraca z Kościołem katolickim, bo Kościół "jest dzierżycielem jedynego powszechnego systemu wartości".
Jedynego?
Yan
Wysłany: Nie 20:13, 23 Wrz 2007
Temat postu:
"Zróbmy zrzutę narodową,
kupmy bombę atomową"
Ot i cały sposób na Polskie władze byłe i obecne
cries_of_the_past
Wysłany: Nie 18:43, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Hmm dla mnie to po prostu gorzej niz masakra...
Kazdy ma prawo sie napic(z umiarem) ale to juz sie nie pierwszy raz...hehe jeszcze za kadencji Kwasniewskiego były takie sytuacje...ze jego "podopieczni' prowadzili go bo był tak sztywny...ehh
Najbardziej mnie zabilo jak powiedzial ze jest człowiekiem wolnym...owszem ale nikt za niego nie wybierał takiej drogi jak polityka a to do czegos zobowiazuje...a wiekszosc chyba o tym zapomniała....
ale coz zyjemy w Polsce tu juz chyba nic nie zdziwi ani nie zaskoczy:> hehe
Hexet
Wysłany: Nie 18:26, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Nacjonalizm to mocne słowo.
Ja wiem, że dba o moje interesy, skoro nie lubią go na zachodzie.
A Kwaśniewski.... jest "wolnym człowiekiem"
Ktoś Kwaśniewskiemu doradził, żeby nie jechał do Niemiec, bo tam miał być laudatorem byłego ich kanclerza.
memento
Wysłany: Nie 18:19, 23 Wrz 2007
Temat postu:
Nasz obecny prezydent nie jest dla mnie pośmiewieskim, jest nacjonalistą, a to dużo gorsze.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin