autorka |
Wysłany: Sob 21:32, 28 Paź 2006 Temat postu: Z siłami nie wygrasz |
|
Wpadł do domu jego z konretnym zamiarem.
Szarpnął jego rękę, wywlukł za kotarę
i spodziewa się po nim, że wszystko wybaczy,
że tak jak stoi, swoją radą go obaczy.
Męczy go myśl, że matki i ojca swego broni
że on jest zabójcą i nic go nie uchroni.
Choć to sprawa trudna wychwycenia,
krąży po pokoju, dzień się w noc zamienia.
Tłumaczy się z tego, co podle uczunił
zdając sobie sprawę z wielkiej jego winy.
Ten drugi na to, odezwał się głosem:
"Niech i ja ci wybaczę, lecz się nie uchronisz
od wyroku i zasłużonej jutrzejszej niedoli,
bo niczym są słowa ludzkiego zrozumienia
w porównaniu do siły boskiego zbawienia" |
|