 Wysłany: Pią 20:10, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Aż się wzruszyłem... naprawde. Dla mnie 6+ | |
| Wysłany: Czw 22:44, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
| ahh dzięękuję przyjaciele.... | |
| Wysłany: Wto 19:37, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
| nooo dobra ostatnia strofa. zgadzam sie w zuplenosci. | |
| Wysłany: Wto 16:00, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
świetny ale to Ci już mówilam  |
|
| Wysłany: Wto 15:16, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
Świetny.Ostatnia strofa stanowi rewelacyją konkluzję 
Z poziomu podłogi o wiele więcej można zobaczyć... |
|
| Wysłany: Pon 21:06, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Fajne nawet bardzo tylko dałbym raczej hiobowych wieści | |
| Wysłany: Pon 21:02, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
świetna puenta wiersza w sumie najlepsza z całego wiersza 
a ten "uśmiech numer pięć" to mnie na łopatki rozłożył  |
|
| Wysłany: Pon 20:51, 12 Lut 2007 Temat postu: Z podłogi |
|
| Z podłogi
Idąc ulicą pośród miliona obcych twarzy nagle zauważyłem, że brzydzę się tym światem. Światem, który codziennie przygniata natłokiem wieści do Hioba. Światem, w którym pani z telewizji uśmiechem numer pięć obwieszcza o głodnych dzieciach Somalii. Obserwując ją z podłogi połykam słoną łzę nic nieznaczącego współczucia. 12.02.2007r. |
|