 Wysłany: Śro 17:53, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Norwid, też chciał aby ludzie dokańczali jego wiersze "za niego", a swoim mistrzem nazywał Słowackiego... | |
| Wysłany: Śro 17:43, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ufff się bałem już się |
|
| Wysłany: Śro 17:40, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Odpowiedż specjalnie dla Memento-wiersz ten nie zawiera żadnych aluzji ani personalnych zwrotów. To biedronki są inspiracją.Po prostu. Przepraszam za zwłokę z odpowiedzią^^ | |
| Wysłany: Śro 16:02, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
Mnie napewno nie wyleci 
Hexet..., nie wiem co ma jedno wspólnego z drugim według Ciebie.  |
|
| Wysłany: Wto 22:14, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| nano-biedronki górą...mimo że stłamszone i wymięte,
buciorem wbite w ziemię a ja szukałam twojego wpisu w publicystyce....a tu prosze...wiersz opublikowałaś... i to całkiem niezły...co ja mówie - jak dla mnie bardzo dobry...  i tu zgodziłabym sie z OSĄ, zebys spróbowała zmienic ostatnia zwrotke, bo troszeczke dziwnie brzmi gdy sie ją czyta ( nie chodzi mi tu o sens )
mocno mnie zdziwiłaś...bo do tej pory nie wiedziałam, że piszesz wiersze...zawsze mówiłaś o reportażach, felietonach itd. Wśród ryku klaksonów i pisku gawiedzi ze skrzydłem złamanym i zębem wybitym krztusi się, widząc kolor nieba- a na nim łunę(…) bez odpowiedzi - cały wiersz jest dobry ale wg mnie ta zwrotka najlepsza(mimo tego nawiasiku )
marna biedronka wyleci ci z głowy - no raczej paru osobom z tego forum nie wyleci... to jeszcze czekam na reportaż co go obiecałaś . ten o Parada / ise: ) |
|
| Wysłany: Wto 20:39, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Bo Baczyński chciał być i Słowackim i Norwidem. | |
| Wysłany: Wto 20:35, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Baczyński stosował takie zabiegi tylko w innej klamerce i w innym miejscu, zwykle pod koniec wersu i wyglądało to tak: [...] | |
| Wysłany: Wto 20:08, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Ma się to coś :]
Nie podoba mi się to wcięcie. Nie rób tak, bo to nie jest żaden zabieg literacki i sprawia wrażenie wycinka. "nanoowadzim"-mało intuicyjne. |
|
| Wysłany: Wto 19:06, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Biedronki:)
Zmieniłabym ostatnią zwrotkę trochę, nie samą treść, ale słowa, albo chociaż ostatnie dwa wersy, a tak to mi pasuje. "rośnie sukces" ja bym dała jeszcze "nowy" i tylko te dwie jeszcze:) "Ponoć żeś jak latarnia wielki i mocny" trzy wersy, od tego, razem z nim-super, jak dla mnie. |
|
| Wysłany: Wto 16:47, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| A na moje pytanie już nie odpowie ;] | |
| Wysłany: Wto 16:30, 02 Paź 2007 Temat postu: znaczenie (...) |
|
| Nie, nie chodziło mi bynajmniej o wycinanie tekstu-dla mnie ten nawias może zawierać wszystko-poza tym, osoba czytająca może(aczkolwiek nie musi) bezwiednie uzupełnić tę lukę czymś pochodzącym od siebie, swoją myślą.Osobiście uważam ten nawias za nieskończony, trochę niewyrażalny słownie | |
| Wysłany: Wto 16:10, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| A ja zanim ocenię spytam czy to do mnie? |
|
| Wysłany: Wto 16:04, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Zanim ocenię; czy możesz mi napisać, co znaczy ten znaczek w wierszu "(...)"?
Wycięłaś fragment własnego tekstu? |
|
| Wysłany: Wto 15:57, 02 Paź 2007 Temat postu: Paradoks z biedronką w tle |
|
|
[b] Paradoks z biedronką w tle Stłamszona i wymięta, buciorem wbita w ziemię kona biedronka czerwona swym nanoowadzim tchnieniem Wśród ryku klaksonów i pisku gawiedzi ze skrzydłem złamanym i zębem wybitym krztusi się, widząc kolor nieba- a na nim łunę(…) bez odpowiedzi Człowieku, nie widzisz, co się dzieje? Ponoć żeś jak latarnia wielki i mocny lecz łatwo cię rozchwiać, gdy mocniej zawieje i śmiesznie dziurawi cię byle sztorm nocny Bój się skorpionów, węży i gadów białego miśka na górskiej drodze …czarny pigment mych kropek sukienkę mi zdążył zaczernić już srodze mniemam, że ruszysz dalej, gdzie rośnie sukces i marna biedronka wyleci ci z głowy -żeby ci jednak czasem mój ostry pancerzyk nie podciął nogi |
|